Brak obiektów spełniających kryteria.
Pójść do kina na nowy film jak człowiek, czy ściągać najnowsze hity filmowe z internetu jak “zaradny Janusz”? Statystki pokazują, że Polacy znacznie częściej wyb...
Nie rozumiem w sumie po co sprzedawali skoro teraz chcą kupić. Wiadomo, kolej linowa potrzebna i ważna, ale po co sprzedawali?! Totalnie dziwna akcja.
No to nieźle się ta szara strefa rozwija, a przecież podatki zapłacić to nie jest nic trudnego, zwłaszcza, że zarabiają na turystach naprawdę nie małe pieniądze!
Całkiem ciekawy pomysł, myślę, że ta akcja była udana. Niestety nie słyszałam o niej w czasie w którym wydarzenie było zaplanowane. Być może niebawem znów będzie "Kolej na kino z legalnych źródeł".
Pociągowe kino w erze szybkiego mobilnego internetu i rosnących jak grzyby po deszczu serwisów VOD? Cóż, powodzenia i wszystkiego najlepszego dla PKP. Pomijając już fakt, że najpewniej jak wsiądzie się (albo i wysiądzie) na którejś ze stacji pośrednich, to nie ma wielkich szans na spokojne obejrzenie filmu od początku do końca. Może jakby puszczali to na jakimś naprawdę dużym ekranie, a nie niewielkim w sumie telewizorku... Zresztą całe to kino jakoś mi wizerunkowo nie współgra z ideą coraz szybszych przejazdów, jakie niby oferuje nasza kolej. A co do legalnej kultury - sprawa słuszna i godna pochwały, tyle że tak naprawdę jest z góry przegraną walką z wiatrakami. Dzisiaj jak słuchasz muzyki / oglądasz filmy / grasz w gry zgodnie z zasadami, to w Polsce odbierają cię jak ostatniego frajera.
Bo dutki brzęczące w kierpcach muszą się zgadzać - a wszystkie podatki, opłaty klimatyczne i inne należności wobec państwa to w opinii wielu górali atak na ich wolność, przyrodzone z dziada pradziada prawa, niezależność i inne takie tam. Jak zdzierają z ceprów to wolny rynek, a jak samemu trzeba zapłacić to już opresja systemu.